Ogłoszenie

Vatt'ghern pod przeniesiony! Znajdziesz nas teraz tutaj

---------------------------------------------------- ---------------------------------------------------- ---------------------------------------------------- ---------------------------------------------------- ---------------------------------------------------- ---------------------------------------------------- ----------------------------------------------------

#1 2017-02-21 18:34:50

Licho

Okruch Lodu

Miano: Alsvid
Rasa: człowiek
Wiek: 20 — 25

Alsvid

Miano Alsvid Cierra aep Doran
Wdoczny wiek: 20 — 25 lat
Rasa: człowiek

Wygląd:
Poszukiwana kobieta, wiek od dwudziestu do dwudziestu pięciu lat. Szczupła budowa ciała, około pięć stóp i osiem cali wzrostu, szacowana waga: sto dziesięć do stu piętnastu funtów. Cechy charakterystyczne: szaro-białe włosy, piwne oczy, nilfgaardzki akcent. Ostatnio widziana na trakcie z Creyden w stronę rzeki Braa: uzbrojona, odziana po męsku i wierzchem na siwym koniu.

Wysoka i harda w porównaniu do delikatnych dworskich dziewcząt zza południowego brzegu Jarugi, skąd się też wywodzi. Da się poznać po nilfgaardzkim akcencie, mniej po urodzie — ta jest północna. Dla wyszukanych gustów Czarnych we wręcz półdzikim typie, o ostrych rysach twarzy, drapieżnym wzroku. Posiada prosty nos, ładnie skrojone, choć niekiedy zaciśnięte cierpko usta, gęste, ciemne brwi o regularnym kształcie i wysokie kości policzkowe. Skórę za to jak gemmerska porcelana. Porusza się wyprostowana niczym struna, z gracją szermierza i z jakąś upiorną ciszą oraz miękkością w krokach. Jak wilczyca idąca po śniegu albo sowa zlatująca nocą z drzewa. W obejściu spokojna, wyważona w reakcjach, dzięki temu nosi się z emanującą pewnością siebie. Jej nawet proste ruchy oraz gesty kombinują się w jakąś emfazę, jakąś onieśmielającą władczość wśród poczciwych ludzi. Jakąś inność. Dlatego poczciwi ludzie nie lubią spojrzenia jej żółto-złotych oczu wpatrujących się w nich jak w zwierzynę; nie lubią tej lodowatej nuty w jej głosie, która potrafi zdusić choćby zalążek sprzeciwu — ale żadnemu z nich nie oponują. Zupełnie, jakby ta młódka o szaro-białych włosach miała królewskie urodzenie wypisane na każdym kawałku ciała. Choć po królewsku się ani nie stroi, ani nie przemawia, ani pewnie nawet nie jada. I wcale często ni krzyny po królewsku się nie zachowuje.

Pogłoski:

  • Nilfgaardzki szpieg — jaki jest, każdy widzi. Butna dziewka nawet nie podejmuje wysiłku, żeby ukryć swe posłannictwo. Do tego gości ją na swych salonach nie kto inny, tylko Arnold Florent, pierwszy miłośnik plotek i handlarz informacjami w całym Novigradzie. Pytanie jedynie: o kim, o czym i jakież to relacje lojalnie zdaje stolicy nad Albą? Z zamiarem zadania go nosi się ponoć sam namiestnik Chapelle.
  • Drżyjcie nieba, ale jest bogobojna. Ze swych niezliczonych grzechów spowiada się bogini Melitele, odwiedzając jej przybytek w Nowym Mieście co najmniej trzy razy w tygodniu. Raz lokalny złodziejaszek Jąkała widział ją w bocznym wejściu do chramu. Co ciekawe, nikt od tamtej pory nie widział Jąkały.
  • Ciekawe, ale li banalne do wyjaśnienia. Za dziewczyną stoi nilfaardzki wywiad, nie lza jej wchodzić w drogę ani zagrażać. Inszej rychło można zniknąć i odnaleźć się na dnie Pontaru.
  • Wysoko urodzona i to bynajmniej nie w kontekście górzystych krajobrazów Nazairu. Pozna się na niej ktoś, kto długo się obracał wśród rozmaitej maści błękitnokrwistych i koronowanych głów. Szczegóły tego urodzenia znają zapewne tylko ci dobrze zaznajomieni z aktualną genealogią oraz stopniem nobilitacji południowych rodów.
  • Zwolennicy salonowych teorii spiskowych mają ją za szpiega. Zwolennicy bardziej oportunistycznych teorii — za potencjalne źródło przychodu. Ponoć na sowitą nagrodę może liczyć ten, kto ją odnajdzie i dostarczy żywą z powrotem za Jarugę. Komu? Oto jest pytanie.
  • Jeszcze bardziej niedorzeczne i wydumane plotki głoszą zaś, że nawet hojniej obsypanym złotem można zostać przez pewne kręgi czarodziejskie kwitnące po rozpadzie Kapituły —  w zamian za dostarczenie im dziewczyny żywej lub martwej... Byle w nienaruszonym stanie.
  • Snująca się wieczorami na groblach i pod knieją biała zjawa, którą ostatnimi czasy baby na podgrodziu straszą smarkaterię to ponoć nie żadne widmo, a ta sama nilfgaardzka cudzoziemka. Po dziczy przechadza się samotrzeć, prawie zawsze po zmroku, nigdy przy chłopskich zagrodach. Ponoć nawet na przeklętych kurhanach ucina sobie spacery. Nie boi się biesów, wilkołaków, leśnych bestii i upiorów, i nie dziwota, kiedy bździ się z nimi pod białym księżycem ku uciesze wszelkiego czarciego kurewstwa w zaświatach...
  • Regularnie można ją spotkać na konnych polowaniach, w których udział biorą największe znamienitości Nowego Miasta i okolicznych Novigradowi dworków. Podobno jest zajadła niczym wilczyca, nigdy nie rezygnuje z pościgu.
  • Najprawdopodobniej czarodziejska pariaska z południa —  podobna rozmaitym wyrzutkom z Aretuzy i Ban Ard oraz odszczepieńcom niegdyś surowo ściganym przez Kapitułę. Nekromantom, demonologom, nieodpowiedzialnym alchemikom i nieetycznym badaczom. Otwarcie zadaje się z ciemną stroną konfraterii, sama zaś gromadzi księgi i grimuary traktujące o najbardziej plugawych odmianach sztuki magicznej.

Widoczny ekwipunek
Broń: lekki miecz w typie viroledanki, sztylet
Pancerz/ubiór: wiązana lniana koszula, bryczesy, pas do miecza i klamra, szyte na miarę oficerki z usztywnionymi cholewami i ostrogami na piętach, czarna skórzana kurtka

Wierzchowiec: siwy ogier kawaleryjski pełnej krwi nilfgaardzkiej

KP


http://i.imgur.com/oSvPbdj.png
Dhu Feain, moen Feain... | Karta Postaci  | Monety: 50

Offline

 
POLECAMY: Herbia PBF Everold

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.bolly-tolly-kolly.pun.pl www.andrzeje.pun.pl www.rekrutsg.pun.pl www.harys.pun.pl www.parabola.pun.pl